Jakiś czas po treningu z Wujaszkiem Samo Zło siedziałam sobie spokojnie w salonie i zażerałam się solonymi chipsami. Nudziło mi się strasznie, więc postanowiłam pownerwiać kogoś z aka. Padło na mojego ,,chłopaka". Poszłam do jego pokoju i weszłam cicho do środka. Zobaczyłam otwarte drzwi łazienki. Zajrzałam tam i zobaczyłam go w samym ręczniku, całego mokrego przed lustrem.
- Ale przystojniak.- Powiedział.
- Też tak uważam. -Odwrócił się do mnie z takim wyrazem twarzy O.o
Stał i gapił się na mnie jak wryty.- Co? Serio tak myślę!
- J-jak s-się tu z-znalazłaś?
- Weszłam.
- Wydawało mi się, że zamknąłem drzwi.
- Właśnie. Wydawało ci się. A zmieniając temat, to spadł ci ręcznik.
- Yyyy...AAAAAA!- Wrzasnął i wypchnął mnie za drzwi łazienki. W takim wypadku położyłam się na JEGO łóżku. Postanowiłam zrobić mu kawał. Użyłam niewidzialnego jutsu, i ukryłam przepływ chakry. Niestety mój naszyjnik był ciągle widzialny, więc musiałam go zdjąć. Stanęłam przy oknie i czekałam. Dopiero teraz zauważyłam, że pod barierą niewidzialności mam na sobie tylko krótką koszulę nocną. Nie ważne. Wyszedł w końcu i położył się spać. Położyłam się obok niego i przytuliłam go. Uśmiechnął się tylko więc kawał mi nie wyszedł. Nic to. Dezaktywowałam jutsu i prawie natychmiast zasnęłam. Nareszcie ciemność, Miła ciemność. Śpię.
__________________________________________________________________
Przepraszam za to, że notka taka krótka.
Super notka!!! I kawał świetny Ghahahahaha!!! Ona też tak sądzi. Uuu... Coś się zapowiada... ;)
OdpowiedzUsuńDobra notka czekam na nex itachi się zawstydził
OdpowiedzUsuńMrrrau... Kuzynku jesteś trochę pusty. Arisa, bierz go póki masz czas.
OdpowiedzUsuń